Spis treści
Wybór ubezpieczenia na życie to niezwykle ważna decyzja – obyśmy ani my, ani nasi bliscy nie musieli sami przekonywać się jak bardzo. Zadanie to jest tym bardziej kłopotliwe, że nie wystarczy tu zestawienie prostych parametrów, ale trzeba wczytać się w szczegóły warunków umowy. Zróbmy to więc na konkretnym przykładzie. Sprawdzamy ubezpieczenie na życie Nationale Nederlanden.
Ustal, na co się umawiasz z ubezpieczycielem!
Zaczniemy być może od steku banałów, ale to naprawdę kluczowe zagadnienie, ciągle jeszcze nie przez wszystkich rozumiane, z czego rodzą się mity i nieporozumienia. Pieniądze z polis życiowych nie są świadczeniami odszkodowawczymi. Zasadniczo w przypadku typowych produktów pokrywających główne ryzyka, nikogo nie będzie obchodzić, jakie są nasze potrzeby wynikłe z zaistniałej sytuacji. To my musimy je ustalić! A następnie upewnić się, że warunki umowy są dla nas do zaakceptowania.
Umowa ta sprowadza się do prostej rzeczy – ustalamy, że otrzymamy pieniądze w razie wystąpienia określonego (jak określonego?) zdarzenia. Tylko tyle i aż tyle. Albo my zapłacimy składki na próżno, albo – jeśli do niego dojdzie – ubezpieczyciel będzie zmuszony wypłacić nam więcej, niż kiedykolwiek zdołalibyśmy odłożyć. Chyba, że… coś przeoczymy.
Musimy też wiedzieć, że warunki umowy to właściwie jedyny sposób wpływania na koszt ryzyka. Choćby właśnie dlatego, tanie polisy wcale nie muszą być najlepsze, a w każdym razie szczególnie one wymagają bacznej uwagi.
Właściwe ubezpieczenie na życie Nationale Nederlanden – czyli od zgonu
To główne ryzyko, jakiego dotyczą polisy osobowe i dopiero w ostatnich dekadach zaczęły mu towarzyszyć liczne inne, zwłaszcza z zakresu ochrony zdrowia. Czy tu może kryć się jakiś haczyk? Ubezpieczenie na życie Nationale Nederlanden, zarówno Sposób na Przyszłość, jak i Ochrona Jutra, zawiera krótką listę wyłączeń odpowiedzialności. Dotyczą one zdarzeń będący skutkiem:
a) działań wojennych, stanu wojennego,
b) czynnego i dobrowolnego udziału w aktach przemocy, aktach terroryzmu, rozruchach, zamieszkach,
c) zdarzenia bezpośrednio związanego z masowym skażeniem chemicznym, biologicznym lub radioaktywnym spowodowanym działaniem broni lub urządzenia wykorzystującego energię rozszczepienia jądrowego lub promieniotwórczość.
Są to typowe wręcz zapisy i podobne do nich znajdziemy zasadniczo w warunkach wszystkich polis na życie. Sprawa jest prosta – ubezpieczyciel wyłącza ryzyka, których urzeczywistnienie niesie ze sobą konsekwencje o skali przekraczającej typowe kalkulacje, pozwalające uzyskać składkę w atrakcyjnej wysokości.
W niemal wszystkich ubezpieczeniach znajdziemy też zapis wyłączający odpowiedzialność towarzystwa za samobójstwo w okresie pierwszych dwóch lat od zawarcia umowy.
Do tej pory wszystko jest proste. Sprawa może się nieco skomplikować, gdy zechcemy rozszerzyć sobie ochronę na zgon z konkretnej przyczyny. Standardem są np. umowy od śmierci w wypadku. Jest to zdarzenie mniej prawdopodobne, więc koszt ryzyka mimo wysokiej sumy ubezpieczenia jest niższy, a bliscy zaskoczeni gwałtownym przecież zdarzeniem otrzymają wyższe świadczenie.
Rzućmy więc jeszcze raz okiem na ubezpieczenie na życie Nationale Nederlanden i rozszerzenie od śmierci wskutek wypadku komunikacyjnego. Dochodzą nam następujące wyłączenia:
b) spożywania lub pozostawania przez Ubezpieczonego w stanie po użyciu alkoholu albo w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii, z wyjątkiem leków zażywanych na zlecenie Lekarza i w sposób przez niego zalecony,
c) prowadzenia pojazdu mechanicznego lub innego środka transportu przez Ubezpieczonego, który nie był do tego uprawniony lub jeżeli pojazd lub inny środek transportu nie spełniał kryteriów dopuszczenia do ruchu drogowego, powietrznego lub wodnego, zgodnie z przepisami właściwego prawa,
d) usiłowania popełnienia przestępstwa lub popełnienia przestępstwa z winy umyślnej przez Ubezpieczonego.
Nadal wszystko jest jasne i logiczne – tym razem wyłączone są przede wszystkim okoliczności stanowiące winę ofiary takiego zdarzenia. Nie wystarczy jednak lektura wyłączeń! Pojawiło się pojęcie wypadku komunikacyjnego, które musi być zdefiniowane w warunkach ubezpieczenia i należy się z tym zapoznać – podobnie np. z nieszczęśliwym wypadkiem, w innej, dotyczącej go umowie. Kolejny zapis wymagający naszej bacznej uwagi, to ten uściślający przedmiot ubezpieczenia. Jeśli chodzi o omawiane przez nas właśnie ubezpieczenie na życie Nationale Nederlanden, znajdziemy tam warunek wypłaty w postaci zgonu w ciągu 180 dni – to także typowe rozwiązanie, obecne w wielu produktach. Sytuacje bywają wszak rozmaite, a taki zapis ogranicza pole sporów dotyczących związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a śmiercią. Podsumowując, mamy w warunkach jednego rozszerzenia dotyczącego nieskomplikowanego zdarzenia trzy różne miejsca, w których mieszczą się zapisy konkretnie określające jego zakres. A co, gdyby dotyczyło ono bardziej złożonych ryzyk?
Poważne zachorowania bywają przedmiotem poważnych nieporozumień
Czym w ogóle jest poważne zachorowanie? Kogo o to pytać? Otóż nawet utytułowany specjalista nauk medycznych rozłoży ręce, ponieważ jest to termin niemedyczny. Pewna umowna kategoria, która pojawiła się wraz z rozwojem osobowych produktów ubezpieczeniowych. Pamiętajmy o uwadze, którą poczyniliśmy na początku – nie pokrywają one obiektywnych strat, tylko zdarzeń, na które się umawiamy. Zachorowania te także muszą być więc określone w warunkach ubezpieczenia.
Jeszcze raz sprawdźmy ubezpieczenie na życie Nationale Nederlanden i rozszerzenie na wypadek nowotworu, a więc ryzyka, którego wielu klientów obawia się szczególnie. Czytamy więc, że nowotwór złośliwy jest to taki charakteryzujący się niekontrolowanym wzrostem i rozprzestrzenianiem się komórek nowotworowych, powodujący naciekanie i niszczenie prawidłowych tkanek. Jego rozpoznanie musi zostać potwierdzone badaniem histopatologicznym przeprowadzonym przez Lekarza onkologa lub Lekarza histopatologa.
Dalej znajdziemy jednak kilka wyłączeń – choć do właściwego ich katalogu jeszcze nie dotarliśmy – są to np. (niektóre) przypadki w stopniu zaawansowanym mniej niż T2N0M0. To już jak najbardziej medyczna klasyfikacja parametrów choroby, m.in. wielkości zmian (T – ang. tumor). W przypadku omawianej polisy taki wymóg dotyczy zaledwie dwóch konkretnie wymienionych przypadków, ale mogą być i takie, gdzie będzie ich dużo więcej i takie ograniczenia powinniśmy mieć na uwadze.
Boimy się raka, ale określanych mianem poważnych zachorowań bądź innego rodzaju stanów utraty sprawności jest znacznie więcej. Przytoczmy jeszcze dwie definicje z innego rozszerzenia:
Niewydolność nerek: schyłkowe stadium choroby nerek wyrażające się nieodwracalnym upośledzeniem czynności obu nerek oraz stanowiące bezwzględne wskazanie do przewlekłej dializoterapii lub przeszczepu nerki.
Utrata wzroku: jest to całkowita i nieodwracalna utrata zdolności widzenia w obu oczach, z całkowitą niezdolnością rozróżniania szczegółów obserwowanych przedmiotów, z co najwyżej zachowanym poczuciem światła, zdiagnozowana przez Lekarza okulistę. Zakres ubezpieczenia nie obejmuje przypadków utraty wzroku możliwych do skorygowania postępowaniem terapeutycznym
Jak widzimy, zazwyczaj definicja zdarzenia nieco ogranicza jego zakres – to standardowe działanie optymalizujące poziom ryzyka, a więc i jego koszt (a co za tym idzie, koszt ubezpieczenia). Proste i zwięzłe definicje – jak np. powyższe – nie uszczuplają odpowiedzialności ubezpieczyciela zanadto. Gorzej, jeśli spotkamy się z bardzo uszczegółowioną listą przypadków. Choć może być ona bardzo długa, efektywny zakres polisy bywa w takiej sytuacji skromy. Dlatego właśnie należy czytać ogólne warunki ubezpieczenia!
Osobnym zagadnieniem jest tabela wypłat, w której znajdziemy procent sumy ubezpieczenia przypadający na dane zdarzenie, a także ogólne limity finansowej odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Każde ubezpieczenie jest nieco inne. Czym więc się kierować?
Towarzystwa ubezpieczeniowe mają dużą dozę swobody w kształtowaniu warunków swoich produktów, które muszą być po prostu zgodne z prawem. Porównanie nastręcza więc pewnych kłopotów. Gdzie zatem szukać punktu odniesienia? We własnych potrzebach i trybie życia.
Ponownie sprawdzamy ubezpieczenie na życie Nationale Nederlanden i warunki umowy na wypadek pobytu w szpitalu lub operacji. Nie otrzymamy tu środków, jeśli zdarzenie będzie wynikiem: udziału Ubezpieczonego w zajęciach sportowych lub rekreacyjnych o ryzykownym charakterze: sportach motorowych, lotniczych, motorowodnych, wspinaczce wysokogórskiej i skałkowej, nurkowaniu, speleologii, sportach walki, skoki na linie, skoki do wody, skoki spadochronowe, lotniarstwo, paralotniarstwo, loty balonem lub sterowcem,
Czy to oznacza, że jeśli zdarza nam się uprawiać którąś z tych dyscyplin, to powinniśmy szukać innej oferty? Niekoniecznie – jeśli poza tym jest ona korzystna i w innych aspektach nam odpowiada, możemy przy niej pozostać i nabyć odrębną polisę NNW. Na okoliczność wyjazdu czy uprawiania sportu w ogóle – są takie produkty na rynku i nie są kosztowne. Najważniejsze jednak, to w ogóle wiedzieć, jakie ograniczenia ma nasza ochrona.
Czego więc potrzebujemy, by dokonać dobrego zakupu ubezpieczenia? Nieco czasu i uwagi, aby przebrnąć przez towarzyszące umowie warunku.